Jan Świderski, wybitny aktor (teatralny, filmowy i telewizyjny), reżyser i pedagog mieszkał z rodziną i wychowywał się w Józefowie, gdzie jego ojciec Zdzisław Świderski był pracownikiem cukrowni.
Jan Świderski, aktor, reżyser, pedagog, dyrektor teatru. Zdjęcie ze strony.
Gazeta Cukrownicza, wychodzący od 130 lat tygodnik poświęcony branży cukrowniczej, zamieścił w 1976 roku ciekawe wspomnienia aktora Jana Świderskiego (1916-1988).
Tak pisał on o Józefowie:
„O właśnie „rodzina cukrownicza”. To pojęcie wyniosłem także z domu. To ojciec mój, kiedy mówił o kimś nieznanym i dalekim, że należy do rodziny cukrowniczej, ten ktoś stawał się bliższy i uzyskiwał coś w rodzaju nobilitacji. To bardzo piękna rzecz, ta duma z własnego zawodu, która rozświetla życie i stwarza nieco naiwne, ale jakże satysfakcjonujące mniemanie o własnej wyjątkowości.
Wkrótce moje więzy z rodziną cukrowniczą jeszcze bardziej się zacieśniły, gdyż jedyna moja siostra, Krystyna, wyszła za mąż za Jerzego Łękawskiego, cukrownika już w trzecim pokoleniu. Nasi ojcowie przyjaźnili się ze sobą.
[…]Ja, zdrajca rodziny cukrowniczej, dziś kiedy mówię o mojej wielkiej nowej „rodzinie aktorskiej” podobnych uczuć doznaję, co mój ojciec – cukrownik.
[…]Dla każdego dziecka [Józefów] to letniskowa miejscowość z prawej strony Wisły. Nieprawda! Prawdziwy Józefów, to ten inny Józefów – cukrownia, która już nie istnieje. Brzydki, bo brzydki z wiecznym zapachem wysłodków buraczanych, latem czyszczonych odstojników, a dalej wilgotna olszynka zamiast świerkowych lasów i z rozdeptanym błotem zamiast piaszczystych wydm.
Kochany Józefów! Józefów mojej młodości. Józefów gdzie miałem moich pierwszych przyjaciół. A tak było sielsko i beztrosko w naszym Józefowie. Kort tenisowy, kąpiele w stawie, gromadne wyjazdy codzienne do gimnazjum w Warszawie i wspólne powroty. I trzeba to wreszcie powiedzieć – imprezy kulturalne. Teatr amatorski prowadzony przez niestrudzonego reżysera pana Aleksandra Parko. Kto pamięta jeszcze sztukę [Henryka} Zbierzchowskiego pt. „Małżeństwo Loli?” Ja do dzisiaj jeszcze całą moją pierwszą rolę mogę powiedzieć z pamięci.
[…]Ale mimo to, zdradziłem moją rodzinę cukrowniczą dla rodziny aktorskiej. Mimo to, a może właśnie dlatego. Kto to może wiedzieć?”.
Pełne wspomnienie przeczytasz w zamieszczonym wycinku z Gazety Cukrowniczej.
Wspomnienie Jana Świderskiego z Gazety Cukrowniczej z 1976 roku
Gazeta jest w moich zbiorach, gdyż wspomnienie dotyczy cukrowni pracującej w Józefowie w latach 1865-1947. Moja rodzina i ja jesteśmy związani z tą osadą od czasów przedwojennych. Józefów opuściłem w 1958 roku. Po likwidacji w 1947 roku cukrowni zintegrowane środowisko cukrowników uległo rozproszeniu nie znajdując zatrudnienia w nowym zakładzie. Niektóre osoby znalazły zatrudnienie w cukrownictwie poza Józefowem. Ja, ponieważ moi rodzice byli chemikami związanymi z cukrownictwem, skończyłem studia o specjalności cukrowniczej i cały czas pracowałem w cukrownictwie.
„Józefów” był rzeczywiście cukrownią niezwykłą. Nie tylko przez nowinki techniczne, które się tam znalazły, ale przez wybitnych cukrowników, którzy tam pracowali. Bliskość i dogodne połączenie kolejowe z Warszawą, szczególnie korzystne przy kształceniu dzieci, może też korzystne płace zainteresowały znanych cukrowników. Dyrektorami byli znani w cukrownictwie fachowcy.
Podwójny numer Gazety Cukrowniczek 5/6 z 1976 r. wydany w roku jubileuszu 150.lecia polskiego przemysłu cukrowniczego, zawierający wspomnienie Jana Świderskiego.
Tak, ojciec Jana Świderskiego był cukrownikiem. Aktor i prof. zwyczajny Państwowej Szkoły Teatralnej w Warszawie opisuje szlak cukrowni, w których pracował jego ojciec Zdzisław. Są to cukrownie: Dobrzelin, Gucin, Rejowiec i Józefów.
Cukrownie, w których pracował ojciec Jana Świderskiego.
Wojciech Zdzisław Świderski i jego żona Janina Felicja z Maciejewskich, rodzice Jana Zdzisława Świderskiego pobrali się w 1907 roku w katedrze św. Jana w Warszawie.
Metryka ślubu w 1907 roku Wojciecha Zdzisława Świderskiego z Janiną Felicją z domu Maciejewską
A tu tłumaczenie metryki ślubnej rodziców Jana Świderskiego na język polski.
Wydarzyło się w Warszawie w katedrze Św. Jana 14/27 lipca 1907 r. o 4 godzinie po południu. Ogłaszamy, że w obecności świadków Zdzisława Maciejewskiego oraz Stefana Maciejewskiego, dwóch rolników, mieszkających we wsi Pasieka, Kutnowskiego rejonu, pełnoletnich, zawarty jest tego dnia religijny związek małżeński między Wojciechem Zdzisławem Swiderskim, nieżonatym, urzędnikiem, lat 27, urodzonym w parafii Kazanów, Ilżeckiego rejonu, województwa Radomskiego, synem Bronisława oraz Wincentyny, z domu Wieczorkiewicz, małżonków mieszkających koło wsi Tomczyn, Kutnowskiego rejonu, parafii Oporów; a Janiną Felicją Maciejewską, panienką przy matce, lat 23, urodzoną w miasteczku Żychlin, Kutnowskiego rejonu, województwa Warszawskiego, córką Feliksa oraz Józefy z domu Zboińskiej, małżonków mieszkających we wsi Pasieka, Kutnowskiego rejonu, województwa Warszawskiego, wikariatu Żychlińskiego. Zawarcie małżeństwa poprzedziły 3 ogłoszenia opublikowane w kościołach żychlińskim i oporowskim w dniach 9, 16 oraz 23 czerwca tego roku (1907) według nowego stylu. Pan oraz Panna Młodzi stwierdzili, że nie zawarli przedmałżeńskiej umowy. Religijny ślub był dokonany przez księdza Franciszka Żebrowskiego, miejscowego wikariusza, autoryzowany przez księdza Ignacego Ożarowskiego, wikariusza wikariatu Żychlin od 10/23 lipca tego roku. Ten akt został przeczytany przed obecnymi ludźmi, oraz podpisany przez nas, pana i pannę młodych.
(podpis ks. Żebrowskiego jest w jęz. rosyjskim, małżonków – po polsku).
Ks. Ignacy Ożarowski, Dypl. Inst. Ped., prefekt szkół w Warszawie, kapitan W. P., zmarł w 1947 roku w wieku lat 67, w kapłaństwie 41
Ks. Franciszek Żebrowski był w 1926 roku wikarym w parafii św. Augustyna w Warszawie.
W 1911 roku urodziła się im córka Maria Krystyna, starsza siostra Jana. Ona podtrzymała tradycje cukrownicze w rodzinie Świderskich, wychodząc za mąż za Jerzego Łękawskiego (1906-1976), cukrownika w trzecim pokoleniu, jak pisze Jan Swiderski w swoim wspomnieniu.
Gazeta Cukrownicza rok 2013, nr 3 Łękawscy – trzy pokolenia cukrowników
Płyta nagrobna Krystyny, siostry Jana Świderskiego i jej męża, Jerzego Łękawskiego na cmentarzu w Rokitnie.
Rodzice Jana Świderskiego są pochowani na cmentarzu w Rokitnie.
Płyta z nagrobka Zdzisława i Janiny Świderskich na cmentarzu w Rokitnie.
Ojciec Jana Świderskiego przed urodzeniem się syna pracował w Cukrowni Gucin (koło Ostrołęki), zburzonej w 1915 roku podczas wycofywania się wojsk rosyjskich. W tej cukrowni pracował też do 1915 roku. Władysław Rawicz-Rojek (1875 -1938)., przybrany ojciec mojej mamy Haliny Żero (Burówny). Jest pochowany na cmentarzu w Rokitnie.
Zdjęcie Władysława Rawicz-Rojka z nagrobka w Rokitnie.
Halina z domu Bury Żero
Pracownicy z rodzinami musieli się w lipcu 1915 roku ewakuować na wschód w ramach tzw. „bieżeństwa 1915”. Jan Świderski urodził się w małym zaścianku Chmielińcu (obecnie obwód miński, przedmieścia miasta Miadzioł) a więc rodzina musiała się tam znaleźć czasowo.
Moja mama znała Jana Świderskiego z józefowskich czasów, byli prawie rówieśnikami, mieszkali w tym samym budynku urzędniczym, dojeżdżali do szkoły i na studia do Warszawy.
Budynek biurowy od frontu i z tyłu. Zdjęcia ze zbiorów Izby Pamięci Cukrownictwa
Informacji o rodzinie Jana Świderskiego jest rzeczywiście niewiele. Dzieci chyba nie miał. Ja miałem kontakty służbowe z jego siostrzeńcem, cukrownikiem – dr inż. Witoldem Łękawskim. Niestety w ostatnich latach na spotkaniach cukrowników się nie pokazywał. Jest starszy niż ja i nie wiem czy uda mi się znaleźć do niego jakiś kontakt. Syn Witolda zajmuje się również cukrownictwem, ale to już inne pokolenie. Rodziny Świderskich i Łękawskich były zaprzyjaźnione. W Rokitnie groby obydwu józefowskich zmianowych Zdzisława Świderskiego (1880-1935) i Jana Łękawskiego (1866-1937) znalazły się obok siebie. Między nimi znalazł się później grób ważnego w Polsce powojennej cukrownika, rozpoczynającego pracę jako zmianowy w Józefowie, Jerzego Łękawskiego i jego żony Krystyny ze Świderskich. Te trzy groby przykrywa teraz jedna płyta.
Grób Świderskich i Łękawskich na cmentarzu w Rokitnie
Michał Żero
Dodane od WMOM
Jan Świderski (1916-1988) – wybitny aktor, reżyser, dyrektor teatru, pedagog, profesor zwyczajny.
Był dwukrotnie żonaty. Pierwsza żona to Lidia Zamkow (1918-1982), aktorka i reżyserka, druga to lekarka Maria Jadwiga Wiśniewska (1925-2011).
Zasłynął z romansu i wieloletniej przyjaźni z Ryszardą Hanin.
O Janie Świderskim przeczytasz tutaj i tutaj.
Pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie (kwatera A3 tuje-1-47).
O wymienionych w tekście cukrowniach możesz przeczytać w książce Jana Godlewskiego „Przemysł cukrowniczy w Królestwie Polskim w latach 1870-1914”.
Zdjęcia Jana Świderskiego z przedstawień teatralnych pochodzą ze strony Encyklopedia Teatru.
Jako ciekawostkę zamieszczamy również wspomnienie pisarza Jarosława Iwaszkiewicza (1894-1980) o jego rodzinie cukrowniczej. Znalazło się ono obok wspomnienia Jana Świderskiego w jubileuszowym wydaniu Gazety Cukrowniczej w 1976 roku.
Pięknie. Wspaniale, że opublikowaliście Państwo ten materiał.
Wychowałam się opodal Józefowa, pomimo ,że jestem już w wieku słusznym nie znałam tych wspaniałych nowin. Dziękuję za te wspomnienia.