Powojenna historia cukrowni w Józefowie i jej następców obfitowała raczej w niewesołe momenty. Dramatyczny pożar, decyzja o likwidacji cukrowni, nieudana próba budowy w jej murach tajemniczej fabryki gliceryny z melasu, uruchomienie w jej miejsce drożdżowni początkowo bez oczyszczania ścieków, skutkujące zamianą czystej Utraty w kanał ściekowy i na koniec likwidacja Polmosu z rektyfikacją spirytusu i produkcją wódek, który wydawało się, że na dłużej zadomowił się pocukrownianych murach. Same niewesołe wydarzenia.

Warto więc przypomnieć wesołą historię sprzed ponad 90 lat, kiedy to Józefów stał się ,na chwilę uwiecznionym na taśmie filmowej, Wygłupinem.

01-Wyglupin-2

Wygłupin = Józefów. Stop-klatka z filmu „Każdemu wolno kochać” z 1933 roku

24 lutego 1933 roku miała miejsce premiera romantycznej komedii, pierwszego polskiego filmu, którego dźwięk zarejestrowano bezpośrednio na taśmie filmowej pt „Każdemu wolno kochać”.  Treść filmu dość banalna. Biedny muzyk Alojzy Kędziorek kocha się z wzajemnością w Renacie, którą rodzice chcą wydać za bogatego rzeźnika Balerona. Zajęty staraniami o Renatę  Alojzy nie wie nawet, że jego piosenka stała się szlagierem co zmieni zupełnie jego sytuację finansową. Zostaje on wzięty za wariata i zamknięty w nowo otwartym szpitalu psychiatrycznym. Alojzemu udaje się uciec ze szpitala w Wygłupinie i wyjaśnić całą sytuację. Wszystko kończy się szczęśliwie. To w Józefowie przy budynku z balkonem cukrowni nakręcono plenerowe sceny.

02-plakat-filmu-Kazdemu-wolno-kochac-1933

Plakat filmu „Każdemu wolno kochać” z 1933 roku

 

Film warto zobaczyć. Oceny filmu zostawmy fachowcom, pamiętając jednak, że to było prawie 100 lat temu. Jeśli ktoś nie ma czasu na całość to Józefów w pięćdziesiątych minutach filmu.

Dlaczego ktoś mający związek z produkcją filmu zwrócił uwagę właśnie na józefowski balkon, tego się nie dowiemy. W każdym razie sympatyczna sprawa, która została na długo zapamiętana w Józefowie.

03-Jozefow-z-lotu-ptaka

Balkon na przedwojennej pocztówce

Po wojnie sprawa kręcenia filmu „Każdemu wolno kochać” w Józefowie była znana też grupie młodszych mieszkańców, którym starsi przekazali tą dość ciekawą historię. Wtedy nikt filmu nie mógł obejrzeć, a przed wojną też pewno niewielu widziało. Dla powojennych mieszkańców Józefowa balkon przed fabryką był i nikt się nie zastanawiał po co i kiedy został zbudowany. Był chyba tylko ozdobą, chociaż wyjście na niego było, nie wiem czy z mieszczącego się na I piętrze mieszkania dyrektora.

Na odbitce zdjęcia, którą posiadam balkon jest w trakcie budowy. Budynek biurowy widać, że już stał, podwórze między budynkami urzędniczymi było zagospodarowane. Nie było jeszcze bramy na podwórze przy budynkach urzędniczych, może powstała razem z balkonem. Zdjęcie to jest wykadrowane z pocztówkowego zdjęcia na którym widać jeszcze część budynku urzędniczego. Przypuszczam, że autorem tych chyba kilkunastu pocztówkowych zdjęć Józefowa mógł być przedwojenny wicedyrektor, chemik a także fotoamator Stanisław Marsop, zięć dyrektora Józefowa do 1907r. Ludwika Szyfera, znakomitego chemika cukrownika. Marsop odszedł na emeryturę przed samą wojną i wyprowadził się z Józefowa.

04-budynek-biurowy-z-tylu-odbitka-179x238-wyskanowana-ze-zdjecia-ktore-jest-na-pocztowce

Balkon w budowie

Piszę, że był balkon, bo chyba w latach osiemdziesiątych w czasie przebudowy biurowca, między innymi nadbudowy w miejsce strychu II piętra, balkon zniknął, zastąpiony parterową przybudówką. Zniknęła dawna brama i portiernia. Wszystko powstało w nowym stylu. W tej przybudówce był jakiś czas sklep firmowy józefowskiego Polmosu. A może pod zabytkowym balkonem alkohol sprzedawałby się lepiej?

05-widok-od-strony-domow-urzedniczych

Nieistniejący już firmowy sklep monopolowy Polmosu w miejscu balkonu. Widok współczesny od strony domów urzędniczych. Zdjęcie autora.

Teraz śmieszny film z balkonem przy wjeździe do Cukrowni Józefów w roli wejścia do Instytutu dla zdenerwowanych i ogłupiałych w Wygłupinie może każdy obejrzeć w Internecie.

06-zasloniety 07-Kazdemu-wolno-kochac-1933-dom-wariatow-2

Stop-klatki z filmu „Każdemu wolno kochać” z 1933 roku.

 Możliwe, że w filmowym Wygłupinie jest jeszcze kilka józefowskich miejsc.

08-w-Wyglupinie

Stop-klatka z filmu „Każdemu wolno kochać” z 1933 roku.

Jest miejscowa orkiestra i sporo statystów. Może ktoś rozpozna swoich przodków. Trochę szkoda, że oryginalny, kojarzący się z Józefowem balkon można zobaczyć już tylko na zdjęciach, ale komuś się nie podobał.

Michał Żero

 

Film „Każdemu wolno kochać”  obejrzysz tutaj.

Tytułowej piosenki w wykonaniu Witolda Conti i Janiny Brochwiczówny posłuchasz tutaj.

 

 

 

Powiązane zdjęcia:

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Jakub

    Film już usunięto 🙁

Dodaj komentarz