W latach trzydziestych ubiegłego wieku mieszkaniec Ożarowa Franciszek Gryżewski (1910-1982) udał się na odpust w kościele św. Kazimierza w Pruszkowie. Pojechał tam rowerem, którego był szczęśliwym posiadaczem.
Ówcześnie posiadanie roweru było porównywalne z posiadaniem dziś eleganckiego samochodu.
Franciszek zrobił duże wrażenie, szczególnie u płci przeciwnej. Trzy panie zapragnęły sfotografować się z Franciszkiem, a może właśnie z rowerem, który jest na pierwszym planie zdjęcia.
