Maria i Elżbieta, to dwie siostry, które wyszły za mąż za dwóch braci. Noszą więc to samo nazwisko. Opowiedziały o najdawniejszych czasach jakie pamiętają w Broniszach, obie urodziły się dość dawno (Maria w 1939 a Elżbieta w 1942 ), trochę tych wspomnień nazbierało się.

00-Maria-i-Elzbieta-S-DSC07183

Maria i Elżbieta z Możdżyńskich Sypuła

Północna strona ulicy Przyparkowej

Dwór Moszczeńskich

Tuż przy piętrowej, murowanej oficynie z lat dwudziestolecia międzywojennego stał niewielki, modrzewiowy dwór Moszczeńskich.  Po zakończeniu wojny, Stefana Moszczeńskiego usunięto ze dworu. Zamieszkał w Żelaznej (pow. skierniewicki) hw terenowej stacji doświadczalnej SGGW, gdzie zmarł 10 lipca 1946 roku i został pochowany na tamtejszym cmentarzu. Później ekshumowany do grobu rodzinnego na cmentarzu w Żbikowie.

W Żelaznej, w parku stoi wzniesiony dla Aleksandra Mazarakiego w końcu XIX w. dwór  w stylu neorenesansowym, murowany, otynkowany, na planie nieregularnym.
W elewacji frontowej drewniana weranda zdobiona snycerską dekoracją.

Pod koniec II wojny światowej zmarła tam pisarka Maria Rodziewiczówna (1863-1944) autorka licznych powieści m.in. Czahary, Dewajtis, Lato leśnych ludzi, Straszny dziadunio.

W Żelaznej od 1945 roku funkcjonował  Rolniczy Zakład Doświadczalny SGGW

01-DSC02951

Oficyna dworska wybudowana w dwudziestoleciu międzywojennym. Zachowała się do dziś.

02-DSC02904

Kamień z tablicą upamiętniającą modrzewiowy dwór, w którym urodził się Stefan Moszczeński.Kamień znajduje się przy piętrowej oficynie dworskiej.

Według wspomnień pani Elżbiety dwór stał na pewno jeszcze w 1962 roku. We dworze było jedno duże pomieszczenie (dawny salon) i jedno pomieszczenie gospodarcze. Można powiedzieć, że dwór pełnił funkcje kulturalne: odbywały się w nim (i obok w parku) dożynki, urządzano zabawy wiejskie a nawet przyjeżdżało do Bronisz, do dworu kino objazdowe. Piwnice dworu były wykorzystywane przez pracowników do trzymania ziemiopłodów.

Nie remontowany, wiekowy, niszczejący budynek trzeba było rozebrać.

Punkt skupu mleka

Blisko dworu, od strony zachodniej w latach dwudziestolecia międzywojennego pobudowano murowaną, jednopiętrową oficynę (zwaną współcześnie dworem).

Przed  oficyną od strony zachodniej był mały budynek, w którym przechowywano zebrane mleko w bańkach. Pracownik obracał dużym, metalowym kołem czerpiąc wodę ze studni, zlokalizowanej tuż przy budynku i schładzał wodą bańki z mlekiem. Codziennie rano mleko było odwożone do zlewni w Jawczycach w pobliżu szkoły, zlokalizowanej w budynku opuszczonym przez kolonistów niemieckich. Pani Maria z panią Elą siadały na beczkach z mlekiem i tak dojeżdżały do szkoły. Po zlikwidowaniu hodowli krów w 1974 roku budynek ten rozebrano i w tym miejscu postawiono dwa garaże. Zostały one rozebrane w 2009 roku gdyż częściowo stały w nowo zaprojektowanej drodze.

Staw po stronie dworu i oficyny

Jeszcze dalej w kierunku zachodnim (w kierunku ulicy Piastowskiej) był staw otoczony wysokim nasypem. W zimie rąbano lód i przewożono go do schładzania mleka w punkcie skupu. Staw zachował się do dnia dzisiejszego. Nie jest widoczny z ulicy Przyparkowej. 

03-Bronisze-2023-011 04-Bronisze-2023-012

Nad stawem ok. 1959 r.

Elżbieta z Możdżyńskich Sypuła                                Krystyna Onisk
Zdjęcia ze zbiorów Piotra Michalczyka

smartStaw współcześnie stan na dzień 26 lutego 2023 roku

Przesuwamy się po północnej stronie ulicy Przyparkowej od oficyny dworskiej w kierunku wschodnim.

Wozownia dworska

Stała w miejscu obecnego budynku filii DK „Uśmiech”. Był to budynek z wysokim dachem i drewnianym stropem. Po wojnie przerobiono go na budynek mieszkalny i częściowo kuźnię a po jej przeniesieniu do budynku koło obory całość była mieszkalna. Zajmowała go rodzina Zdzisława Oniska (brata kowala Józefa) i Janiny z domu Fudała z ich dziećmi: Wiesławą Hanną i Elżbietą, Łukawski Michał z żoną Wiktorią, Jan Mirek i wiele innych rodzin. Z chwilą wybudowania w 1956 roku nowych, dwurodzinnych domków następowała rotacja mieszkańców. W budynku tym byli kwaterowani nowo zatrudniani pracownicy Stacji Hodowli Roślin Ogrodniczych. W 1971 roku sporządzono projekt przebudowy tego domu mieszkalnego na dom kultury, świetlicę.

07-Najstarsze_Bronisze008

1970 rok. Samochód marki Wołga przed świetlicą, potem klubem, obecnie filia DK Uśmiech. Budynek mieszkalny przed  przebudową w latach 70 na świetlicę. Zdjęcie ze zbiorów Hanny Borczyk.

Park przydworski w Broniszach

08-w-parku-w-Broniszach

Park w Broniszach. Zdjęcie z wystawy Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi (dawna Centralna Biblioteka Rolnicza)

 

09-DSC02878 10-DSC02880

 

11-20221111_150616 12-DSC02947

 

13-20221111_151125

14-IMG_20210504_115322-PM-Park-Bronisze

 Współczesne zdjęcia z Parku im. Stefana Moszczeńskiego w Broniszach.

 Południowa strona ulicy Przyparkowej

Obora, kuźnia, warsztat tokarski i staw

Praktycznie naprzeciwko oficyny, po drugiej stronie obecnej ulicy Przyparkowej, nieco w głębi stała okazała dworska obora (zachowała się do dzisiaj) a od strony południowej stodoła, która jeszcze stoi.

smart

Istniejąca do dziś stodoła dworska

Poruszając się ulicą Przyparkową w kierunku wschodnim stał niewielki budynek, w którym mieściła się kuźnia i tokarnia. Kowalem był Józef Onisk. W tokarni pracował na tokarce napędzanej taśmami pan Karol Ryczywolski. Odkupił on tę tokarkę. Budynek kuźni został rozebrany w latach osiemdziesiątych.

Idąc dalej był niewielki staw a z kolei przed nim, kolejna obora, w której swój inwentarz (krowy i świnie) trzymali pracownicy.

Jeszcze dalej na początku lat pięćdziesiątych wybudowano, usytuowany prostopadle do ulicy Przyparkowej magazyn tzw. BHP (widoczny na zdjęciu poniżej z kapliczką na kasztanowcu). W nim były składowane i wydawane ubrania robocze, pościel, mydło i środki czystości do 2 hoteli robotniczych W późniejszych latach na górze tego budynku zamontowano dmuchawy i urządzono suszarnię zboża, kukurydzy, cebuli itp.

17-Bronisze-obora-i-mag-na-pasze-DSC07179 16-Bronisze-obora-i-mag-na-pasze-DSC07180

Budynek obory i magazynu na paszę. Widok współczesny. Zdjęcie z 7 stycznia 2023 roku.

Zdjęcie zrobione ze strony północnej Przyparkowej. W tle widać fragment południowej strony ulicy Przyparkowej z budynkami wspominanymi powyżej.

18-Najstarsze_Bronisze0021970 rok. Widoczne zabudowania od lewej: budynek magazynowy pobudowany w latach 50 obecnie istniejący, Budynek starej przedwojennej obory (rozebrany w latach 70-tych), budynek kuźni i magazyn przedwojenny (rozebrany w latach 80-tych), widoczny fragment samego dachu to przedwojenny budynek obory który istnieje. Na zdjęciu Jan Szustecki, za nim zagroda na drób przed budynkiem mieszkalnym obecnie filia DK „Uśmiech”. Zdjęcie ze zbiorów Hanny Borczyk

Kapliczka przy ulicy Przyparkowej

Pani Elżbieta odnalazła w swoich zbiorach zdjęcie z 1956 roku kapliczki zawieszonej na pniu kasztanowca. Współcześnie to miejsce wygląda zupełnie inaczej.

Dodatkowo na tym zdjęciu widać opisaną powyżej oborę na inwentarz pracowników. Budynek już nie istnieje. Dobrze widoczny jest też opisany powyżej magazyn BHP.

19-Bronisze-Przyparkowa-1958-2023004

Widok kapliczki na drzewie przy drodze (obecnie ulica Przyparkowa) z 1956 roku. Prostopadle do drogi magazyn BHP i szczytem do drogi nieistniejący budynek obory na inwentarz pracowników. Zdjęcie ze zbiorów Elżbiety Sypuły.

20-DSC07188Współczesny widok kapliczki przy ulicy Przyparkowej. W tle część magazynowa przy istniejącej oborze. Stan 23.01.2023 r.

Kapliczka przy Przyparkowej w Broniszach została opisana we wpisie pod takim samym tytułem. 

Czworaki dworskie

Po tej samej stronie drogi (ulica Przyparkowa) w kierunku zachodnim stały dwa dworskie czworaki, które służyły wcześniej rodzinom pracowników majątku a po wojnie jako mieszkania rodzin, pracowników Stacji Hodowli Roślin Ogrodniczych, która powstała na ziemiach Moszczeńskich. Stały one równolegle do ulicy. Jeden był murowany, drugi drewniany. Czworaki te miały zamieszkałe poddasze, na którym były dodatkowe dwa mieszkania. Mieszkania w czworakach składały się z jednej dużej izby w której była kuchnia węglowa służąca do gotowania posiłków i ogrzewania. Zamiast podług było klepisko. W tym jednym pomieszczeniu mieszkało nieraz 10 osób.

W murowanym czworaku mieszkały rodziny Onisków, Ludwisiaków, Łukawskich, Gąsławskich i samotna pani Honorata Zuchmańska.

W drewnianym czworaku mieszkał Henryk Fudała z rodziną, Aleksander Gąsławski z żoną Marią, rodzina Sikorskich, Śnieguckich, Włodarczyków.

W drewnianym czworaku był sklep spożywczy Gminnej Spółdzielni z podstawowymi produktami i nieodzownymi śledziami z beczki. Sklep ten prowadzili Jadwiga i Jan Belka. W 1968 roku został wybudowany na działce sołtysówki nowy sklep GS. Po likwidacji sklepu w czworaku pomieszczenie przerobiono na mieszkania, których ciągle było za mało.

22-Najstarsze_Bronisze006

1952 rok. Hania Onisk z gołębiami przy drewnianym czworaku. Zdjęcie ze zbiorów Hanny Borczyk.

21-Najstarsze_Bronisze007

1952 rok.  Hania Onisk i Henryk Fudała przed drewnianym czworakiem. Zdjęcie ze zbiorów Hanny Borczyk.

23-czworaki

Fragment zdjęcia  z widocznymi dachami z kominami dwóch czworaków. W głębi widoczne białe ściany oficyny dworskiej. Rok ok. 1963 .  Zdjęcie ze zbiorów Grzegorza Kilena.

Studnia wiejska

Pozostajemy po południowej stronie obecnej ulicy Przyparkowej. W kierunku zachodnim, miedzy obecnymi posesjami Przyparkowa 4 i 6 była studnia wiejska. Wodę czerpano przy użyciu pompy tłokowej popularnie zwanej abisynką. Na zimę była ogacana słomą żeby nie zamarzła. Korzystali z niej mieszkańcy czworaków ale także mieszkańcy wsi. Woda z tej studni uważana była za bardzo dobrą, korzystano z niej nawet dla niemowląt. Po wybudowaniu wodociągu studnia ta stała się zbyteczna ale przykryta istnieje i znajduje się teraz pod chodnikiem na wysokości ul. Przyparkowa 4.

Wspólny piec chlebowy

Niedaleko opisanej powyżej studni stał mały budyneczek, w którym znajdował się murowany piec chlebowy. Gorące bywały okresy przedświąteczne. Pieczenie chleba i ciast drożdżowych odbywało się na zapisy. Zdarzało się, że bardziej liczne rodziny nie mogły zmieścić wszystkich swoich blach z wypiekami w jednej zarezerwowanej dacie. Szukano ratunku u mniej licznych rodzin i dołączano swoje blachy do ich wypieków. Na pewno nie było już śladów pieca w 1980 roku (informacja od właścicieli posesji nr 6).

Dziękujemy za zaangażowanie panu Janowi Mikołajczykowi. Dziękujemy pani Marii i Elżbiecie za podzielenie się wspomnieniami i zdjęciami. Pozwalają one zobaczyć jak wiele zmieniło się we wsi Bronisze.

 

Powiązane zdjęcia:

Ten post ma 7 komentarzy

  1. Marcin

    Fajny artykuł Tułodziecka Anna i Tułodziecki Stanisław !

  2. MARZENNA z.domu GDULA

    Jako mała dziewczynka mieszkałam w tym samym budynku gdzie p.Honorata Zuchmańska,a p. Ela Sypuła jest moją ciocią.Niestety jak wyprowadziłam się z rodzicami jeszcze przez jakiś czas rodzice utrzymywali kontakt z ciocią i p.Marysią ale potem wszystko się urwało.Cieszę się bardzo że natrafiłam na ten artykuł.Bardzo bym chciała dotrzeć do cioci.Pamiętam że mieszkała w domu naprzeciwko nas.Niestety nie pamiętam ani ulicy ani nr domu.Może jakimś cudem będziecie mi w stanie pomóc??

    1. G L-Z

      Przekażemy informacje pani Marii i Elżbiecie

      1. MARZENNA z.domu GDULA

        Dziękuję.Pozdrawiam.Proszę przekazać cioci Eli ,że teraz mieszkam na Słodowiec 3,ona będzie wiedziała ,bo kiedyś do niej przyjeżdżałam na Słodowiec 5

        1. G L-Z

          Wysłałam maila do pani z informacją. Pozdrawiam

  3. MARZENNA z.domu GDULA

    Nic nie otrzymałam???

  4. Katarzyna Włodarczyk

    Dziękuję za ten artykuł. Moi dziadkowie tam mieszkali.

Skomentuj Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi